Czy „ryba po grecku” rzeczywiście pochodzi z Grecji? Nazwa sugeruje śródziemnomorskie korzenie, ale prawda może zaskoczyć. Rozwiewamy wątpliwości i przedstawiamy fascynującą historię tego popularnego dania.
Ryba po grecku: historia, która myli tropy, i smak, który zawsze wraca na stoły.
Ryba po grecku jest daniem nierozerwalnie związanym z polskimi tradycjami kulinarnymi, a zwłaszcza z Wigilią, gdzie występuje jako jedna z obowiązkowych potraw. Nazwa może jednak wprowadzać w błąd, sugerując, że receptura została zapożyczona z greckiej kuchni. Nic bardziej mylnego. Przepis ten powstał w Polsce, prawdopodobnie jako efekt fascynacji śródziemnomorskimi smakami. Wykorzystanie koncentratu pomidorowego i aromatycznych ziół, takich jak oregano czy bazylia, mogło być próbą naśladowania kuchni południowoeuropejskiej, która w okresie powojennym wydawała się niezwykle egzotyczna i prestiżowa.
Historia nazwy „ryba po grecku” jest pełna niejasności, a jej geneza nie została nigdy jednoznacznie ustalona. Jedna z teorii głosi, że określenie to było wymysłem polskich kucharzy, którzy pragnęli nadać prostemu daniu bardziej wyrafinowany charakter. Inna hipoteza wskazuje, że nazwa może odnosić się do sposobu przygotowania ryby z warzywami, co faktycznie przypomina pewne techniki stosowane w kuchni greckiej, choć w znacznie uproszczonej wersji. W rzeczywistości Grecy raczej nie rozpoznaliby tego dania jako swojego, a już na pewno nie pod taką nazwą.
Przeczytaj też: Tradycja, historia i nowoczesność. Odkryj niezwykłe korzenie ulubionego dania Polaków
Mimo mylącej nazwy, „ryba po grecku” zyskała status klasyki polskiej kuchni i niezmiennie gości na naszych stołach podczas rodzinnych uroczystości czy świąt. Duszone warzywa w bogatym sosie pomidorowym, ułożone na soczystych kawałkach smażonej ryby, tworzą potrawę o wyjątkowo uniwersalnym charakterze – można ją podawać zarówno na ciepło, jak i na zimno. Popularność tego dania wynika także z prostoty przygotowania i łatwo dostępnych składników. Dla wielu osób jest to smak dzieciństwa i symbol domowego ciepła, a jednocześnie przepis, który można dostosować do własnych upodobań, dodając np. ulubione przyprawy czy modyfikując proporcje składników.
Przepis na rybę po grecku
Składniki:
- 800 g filetów białej ryby (np. dorsza, morszczuka, mintaja)
- 500 g marchewki
- 150 g korzenia pietruszki
- 100 g selera
- 1 duża cebula
- 1 por (biała część)
- 3 szklanki wrzącej wody
- 1 łyżeczka soli
- 3 ziarna ziela angielskiego
- 1 liść laurowy
- 0,5 łyżeczki pieprzu
- 0,5 łyżeczki słodkiej papryki
- 0,5 łyżeczki bazylii
- 0,5 łyżeczki oregano
- 100 g koncentratu pomidorowego
- Olej roślinny do smażenia
- Natka pietruszki do dekoracji
Sposób przygotowania:
- Filety rybne dokładnie osuszyć papierowym ręcznikiem i pokroić na mniejsze kawałki. Posypać solą i pieprzem, odstawić na chwilę.
- Marchewkę, pietruszkę i selera obrać i zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Przełożyć warzywa do garnka, zalać wrzącą wodą i dodać sól. Gotować na średnim ogniu około 15-20 minut pod uchyloną pokrywką, pod koniec dodając ziele angielskie i liść laurowy.
- W międzyczasie rybę obtoczyć w mące i smażyć na rozgrzanym oleju z obu stron na złoty kolor.
- Cebulę i pora pokroić w półplasterki, zeszklić na patelni z odrobiną oleju. Dodać ugotowane warzywa wraz z wywarem oraz koncentrat pomidorowy rozpuszczony w odrobinie odlanego wywaru. Całość wymieszać i zagotować.
- Doprawić warzywa przyprawami: pieprzem, papryką, bazylią i oregano. Gotować jeszcze przez kilka minut, aby smaki się połączyły.
- W naczyniu żaroodpornym ułożyć warstwami rybę i warzywa, zaczynając od ryby. Ostudzić, a następnie schłodzić w lodówce przez kilka godzin lub całą noc.
- Przed podaniem udekorować posiekaną natką pietruszki.
Przeczytaj też:
Nieoczekiwany sposób na wykorzystanie resztek. Danie, które zaskakuje prostotą i smakiem