Chorwacja pęka w szwach, a ceny w kurortach osiągają rekordowe poziomy. Tymczasem tuż obok czeka kraj z dziką przyrodą, klimatycznymi miasteczkami i pyszną kuchnią. Bośnia i Hercegowina to nieodkryty jeszcze kierunek, który w 2025 roku może stać się nowym numerem jeden.
Równie piękna jak Chorwacja, a tańsza i mniej zatłoczona? Ten kierunek jest coraz chętniej wybierany przez Polaków.
Wakacje bez tłumów i stresu – Bałkany w wersji slow
Bośnia i Hercegowina coraz śmielej pojawia się na turystycznych radarach. To kraj, który przyciąga nie komercją, lecz autentycznością, spokojem i zachwycającą naturą. W przeciwieństwie do przepełnionej Chorwacji, tu można odpocząć naprawdę – bez szumu parawanów, bez korków na promenadach i bez presji by zdążyć „na zachód słońca w znanym miejscu”. Ceny? Średnio o 30–40% niższe niż u sąsiadów nad Adriatykiem, a wciąż za te same pieniądze można liczyć na klimatyczny pensjonat z domową kuchnią. Dla wielu podróżników liczy się dziś jakość wrażeń, a nie luksus i betonowy resort.
Statystyki tylko potwierdzają ten trend. Chorwacja przyciąga miliony, ale to właśnie Bośnia i Hercegowina oferuje zupełnie inny typ wakacyjnego doświadczenia. Zamiast plaż z leżakami – górskie jeziora i rzeki o krystalicznej wodzie. Zamiast głośnych barów – cisza kamiennych uliczek w Mostarze czy orientalna atmosfera Sarajewa. A wszystko to dosłownie dwie godziny jazdy samochodem od popularnych chorwackich kurortów.
Co warto wiedzieć przed wyjazdem do Bośni i Hercegowiny?
-
Nie należy do UE, ale dla Polaków wystarczy dowód osobisty.
-
Walutą jest marka zamienna (BAM); 1 BAM = ok. 2,20 zł.
-
Jedzenie to bałkańsko-turecka uczta – cevapi, burek, ajvar i pita to obowiązkowe punkty.
-
Znakomite warunki do górskich wędrówek – ponad 60% kraju to teren górzysty.
-
Bezpiecznie i przyjaźnie – lokalni mieszkańcy są otwarci, życzliwi i często mówią po angielsku.
Miejsce dla odkrywców i miłośników przyrody
Mostar to symbol Bośni i Hercegowiny – kamienny most łączący brzegi Neretwy przypomina nie tylko o historii, ale też o wielokulturowości tego regionu. Jednak to dopiero początek podróży. Niedaleko czekają wodospady Kravica – zachwycające kaskady, które przypominają chorwackie Plitwickie Jeziora, ale bez tłumów. Jezioro Jablanickie z kolei to raj dla kajakarzy i tych, którzy marzą o kąpieli w turkusowej wodzie w cieniu gór.
Przeczytaj też: Różowe jezioro jak z bajki znika z mapy. Zobacz je, zanim będzie za późno
Sarajewo, stolica kraju, to jedno z najbardziej fascynujących miast Europy – osmańskie zaułki przeplatają się tu z austro-węgierską architekturą. Połączenie kuchni, muzyki, kawiarni i historii tworzy niepowtarzalny klimat. Wieczorem można usiąść w kawiarni, napić się mocnej, parzonej w tygielku kawy i obserwować ludzi – to właśnie esencja tej podróży. Bośnia to nie miejsce na „odhaczanie atrakcji”, ale na zwolnienie tempa i smakowanie chwili.
Dla aktywnych podróżników Bośnia i Hercegowina to spełnienie marzeń. Rowerowe trasy przez góry, rafting na rzece Neretwie, wspinaczka w Parku Sutjeska – to tylko część z dostępnych możliwości. Mimo że nie ma bezpośredniego dostępu do morza, wcale go nie brakuje – dzika przyroda, ciepły klimat i ogromna przestrzeń robią swoje. Dodatkowym atutem są ceny: za obiad w lokalnej knajpie zapłacimy tyle, co za fast food w Polsce. To sprawia, że Bośnia przyciąga nie tylko doświadczonych podróżników, ale też rodziny szukające spokojnych wakacji.
Przeczytaj też:
Tego nie zakładaj do samolotu. Lista ubrań, przez które podróż zamienia się w koszmar
10 rzeczy, których nie wolno wwozić do Chorwacji. Polacy płacą mandaty przez drobiazgi
Wakacje będą droższe. W tych miejscach doliczą nawet kilkanaście euro dziennie za nic