Niewidzialna potęga, która burzy spokój. Tajemnice gwałtownych wichur i ich ślady w historii Polski
Niewidzialna potęga, która burzy spokój. Tajemnice gwałtownych wichur i ich ślady w historii Polski

Niewidzialna potęga, która burzy spokój. Tajemnice gwałtownych wichur i ich ślady w historii Polski

Data publikacji: 2 stycznia, 2025
Obraz przedstawiający Jacka Waśkiela, dziennikarza finansowego portalu Abc Pożyczki.

Jacek Waśkiel – dziennikarz, redakcja portalu

Silny wiatr to jedno z najbardziej dynamicznych zjawisk atmosferycznych, które potrafi przekształcić krajobraz w ciągu zaledwie kilku godzin. Jego skutki mogą obejmować zarówno niewielkie utrudnienia komunikacyjne, jak i rozległe zniszczenia budynków, drzewostanów oraz infrastruktury. Wyjaśniamy, czym jest siła wiatru, jak mierzy się jej natężenie, jakie zagrożenia niesie przy różnych prędkościach oraz które regiony w Polsce są najbardziej narażone na ekstremalne porywy.

Obraz do wpisu o sile wiatru.

Co to jest siła wiatru?

Siła wiatru to miara prędkości, z jaką powietrze przemieszcza się w atmosferze, napędzane różnicami ciśnienia między obszarami o odmiennej temperaturze lub wilgotności. Zjawisko to jest ściśle powiązane z dynamiką atmosfery i kształtowaniem się układów niżowych oraz wyżowych. Pomiar prędkości wiatru odbywa się za pomocą anemometrów, które dostarczają precyzyjnych danych, niezbędnych do prognozowania warunków pogodowych. W meteorologii stosuje się różne jednostki – od metrów na sekundę (m/s) w systemie międzynarodowym po kilometry na godzinę (km/h) i węzły (kn) używane w żegludze. Szczególną rolę odgrywa także skala Beauforta, która klasyfikuje siłę wiatru na podstawie obserwacji jego skutków zarówno na lądzie, jak i na morzu. W Polsce monitorowaniem zagrożeń związanych z wiatrem zajmuje się Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW), który wydaje ostrzeżenia w trzystopniowej skali, dostosowanej do intensywności zjawisk.

Ocena siły wiatru opiera się nie tylko na pomiarach ze stacji naziemnych, ale także na danych z obserwatoriów górskich, satelitów oraz radarów meteorologicznych. Stacje te, rozmieszczone na różnych wysokościach, pozwalają na precyzyjne śledzenie kierunku i prędkości przepływu powietrza, a także identyfikację nagłych porywów. Nowoczesne technologie, takie jak radary dopplerowskie, umożliwiają wczesne wykrywanie gwałtownych zjawisk, co pomaga służbom kryzysowym przygotować się na nadchodzące zagrożenia. W Polsce IMGW regularnie monitoruje dane atmosferyczne i ostrzega przed niebezpiecznymi zjawiskami, co miało miejsce choćby na początku stycznia 2025 roku, kiedy prognozy wskazywały na możliwość wystąpienia wiatrów o prędkości nawet 80-90 km/h na północy oraz południu kraju.

Przeczytaj też: Nieznane życie w ciemności. Odkryj świat stworzeń, które królują, gdy my śpimy

Alerty meteorologiczne odgrywają kluczową rolę w ograniczaniu strat materialnych oraz ochronie zdrowia i życia. Szczególnie istotne jest rozróżnienie między średnią prędkością wiatru a jego porywami – te ostatnie, choć krótkotrwałe, często prowadzą do poważniejszych zniszczeń niż stabilne, ale słabsze podmuchy. W ostatnich dniach IMGW informowało o ostrzeżeniach pierwszego i drugiego stopnia, obejmujących zarówno wybrzeże, jak i rejony górskie, gdzie ryzyko wystąpienia silnych wiatrów było największe. Takie komunikaty są istotne nie tylko w sezonie zimowym, kiedy kontrasty termiczne w atmosferze są szczególnie wyraźne, ale również w okresach przejściowych, gdy dynamiczne układy baryczne przemieszczają się nad Polską, przynosząc nagłe zmiany pogody.

Co dzieje się przy określonej sile wiatru?

Skutki działania wiatru zależą nie tylko od jego prędkości, ale także od topografii terenu oraz stanu infrastruktury. Słabsze podmuchy zwykle ograniczają się do niedogodności w codziennym funkcjonowaniu, natomiast silniejsze mogą prowadzić do uszkodzeń budynków, awarii sieci energetycznych i zakłóceń w ruchu lotniczym lub morskim. Precyzyjna analiza wpływu różnych prędkości wiatru pozwala określić, na jakie zagrożenia należy się przygotować w przypadku wystąpienia zjawisk ekstremalnych. Poniżej przedstawiono najczęstsze skutki dla poszczególnych przedziałów prędkości wiatru.

Wiatr do 30 km/h

Podmuchy o prędkości do 30 km/h są najczęściej odbierane jako umiarkowane i nie stwarzają poważniejszych zagrożeń. Mogą jednak obniżać temperaturę odczuwalną, co sprawia, że nawet przy stosunkowo wysokich wartościach termometrów warunki na zewnątrz wydają się chłodniejsze. W miastach taki wiatr powoduje szelest liści, porusza drobne przedmioty i może sprawiać trudności podczas spacerów lub jazdy na rowerze. Choć nie wywołuje istotnych strat materialnych, kierowcy pojazdów o większej powierzchni bocznej, takich jak ciężarówki, powinni zachować ostrożność na otwartych przestrzeniach, gdzie wpływ wiatru jest bardziej odczuwalny. Służby ratownicze i zarządcy dróg zwykle nie podejmują działań przy takich wartościach, uznając je za naturalny element warunków pogodowych.

Przeczytaj też: Jedyny księżyc w Układzie Słonecznym z gęstą atmosferą. Prawda o miejscu, które kryje klucz do pozaziemskiego życia

Wiatr od 30 do 70 km/h

Wiatr w tym przedziale prędkości jest już wyraźnie odczuwalny i zaczyna powodować zauważalne szkody. Silniejsze porywy mogą łamać gałęzie drzew, przewracać niezabezpieczone przedmioty i niszczyć lżejsze konstrukcje, takie jak tymczasowe ogrodzenia czy reklamy. Na otwartych przestrzeniach utrzymanie równowagi bywa trudniejsze, szczególnie dla pieszych i rowerzystów. W miastach mogą pojawić się pierwsze uszkodzenia infrastruktury, w tym zerwane przewody elektryczne lub zablokowane przez powalone drzewa drogi. Nadmorskie regiony w takich warunkach często doświadczają sztormów, co stanowi istotne zagrożenie dla rybaków i żeglugi. Wzrost zagrożenia powoduje, że służby ratownicze zaczynają odbierać zgłoszenia o awariach i zniszczeniach, a meteorolodzy wydają ostrzeżenia pierwszego stopnia.

Wiatr od 70 do 120 km/h

Podmuchy przekraczające 70 km/h oznaczają już realne zagrożenie, które może prowadzić do znacznych strat materialnych. Przy takiej sile wiatru zrywane są dachy budynków, łamane są większe drzewa, a linie energetyczne narażone są na awarie, co skutkuje przerwami w dostawach prądu. Utrudnienia dotyczą również transportu – lotniska mogą zostać zamknięte ze względu na ryzyko podczas startów i lądowań, a statki zmuszone są ograniczyć swoją aktywność lub wracać do portów. W miastach wysokie budynki potęgują siłę wiatru, tworząc dodatkowe zawirowania powietrza, które mogą stwarzać zagrożenie dla przechodniów. Fale morskie osiągają znaczne wysokości, co utrudnia manewrowanie statkami, a żegluga dalekomorska zaczyna być ograniczana. Meteorolodzy wydają wówczas ostrzeżenia drugiego stopnia, informując o konieczności zachowania szczególnej ostrożności.

Przeczytaj też: Tajemnicze „czarcie kręgi” w polskich lasach i ogrodach. Co oznaczają i jak uniknąć kłopotów?

Wiatr powyżej 120 km/h

Wiatr o prędkości przekraczającej 120 km/h zalicza się do ekstremalnych zjawisk pogodowych i może prowadzić do rozległych zniszczeń. Tego rodzaju wichury zrywają całe dachy, przewracają słupy wysokiego napięcia i uszkadzają mosty oraz konstrukcje drogowe. Na terenach leśnych często dochodzi do masowego łamania drzew, co prowadzi do zatarasowania dróg oraz zniszczenia infrastruktury. W regionach górskich, gdzie prędkość wiatru potrafi dodatkowo rosnąć na skutek ukształtowania terenu, ryzyko osunięć ziemi i lawin śnieżnych staje się poważnym zagrożeniem. Nad morzem sztormy przekraczają wtedy 11 stopni w skali Beauforta, prowadząc do wstrzymania większości działań portowych oraz ograniczenia ruchu promowego i statków handlowych. Skala zniszczeń często wymaga interwencji służb ratowniczych i wsparcia wojska, zwłaszcza w miejscach dotkniętych nagłymi przerwami w dostawie energii lub zerwanymi połączeniami komunikacyjnymi. W takich sytuacjach meteorolodzy ogłaszają najwyższy, trzeci stopień ostrzeżeń, zalecając pozostanie w domach i unikanie otwartych przestrzeni.

Jaki największy wiatr odnotowano w Polsce?

Ekstremalne prędkości wiatru w Polsce najczęściej rejestrowano w górach, gdzie ukształtowanie terenu sprzyja powstawaniu gwałtownych zjawisk atmosferycznych. Na Kasprowym Wierchu i Śnieżce zdarzały się sytuacje, gdy anemometry nie były w stanie zmierzyć rzeczywistej prędkości podmuchów, co sugeruje, że mogły one przekraczać 200–300 km/h. Szczególnie niszczycielski był halny, który 6 maja 1968 roku w Tatrach osiągnął maksymalne wartości, prowadząc do licznych zniszczeń lasów i infrastruktury. Poza górami silne wiatry notowano także w czasie burz i nawałnic, kiedy to krótkotrwałe, ale wyjątkowo intensywne porywy łamały drzewa, niszczyły dachy i zrywały linie energetyczne.

Przeczytaj też: Większość osób wciąż myśli, że to państwo jest najludniejsze. Ale od zeszłego roku to nieprawda

Równie silne wiatry występowały na wybrzeżu Bałtyku, gdzie głębokie niże atmosferyczne powodowały gwałtowne sztormy. Rekordowe pomiary na nizinach wskazują na prędkości przekraczające 160 km/h, jak miało to miejsce podczas sztormu w Gdańsku w listopadzie 1964 roku. Układy baryczne przemieszczające się nad Europą Północną regularnie wywoływały sztormy i wichury, które docierały także w głąb kraju, szczególnie w okresie jesienno-zimowym. Gwałtowne zmiany temperatury i różnice ciśnień między Atlantykiem a Europą Środkową sprzyjały powstawaniu takich zjawisk, a zniszczenia obejmowały porty, przystanie i zabudowania w strefie nadmorskiej.

Najbardziej ekstremalne przypadki wiązały się jednak z trąbami powietrznymi, które choć w Polsce występują rzadko, potrafiły siać spustoszenie. Szczególnie pamiętna była trąba powietrzna z 20 lipca 1931 roku, która przeszła przez Lublin, pozostawiając po sobie szeroki pas zniszczeń. Szacuje się, że prędkość wiatru w centrum tego zjawiska mogła przekraczać 300 km/h, jednak brak zaawansowanych technologii pomiarowych uniemożliwił dokładne ustalenie wartości. Obecnie rozwój radarów dopplerowskich i technik zdalnego pomiaru pozwala lepiej monitorować takie zjawiska, zwiększając poziom ostrzegania i minimalizując ryzyko strat.

Przeczytaj też: Zaskakujące tajemnice gadzich spojrzeń. Dlaczego węże patrzą na świat inaczej niż my?

Który region w Polsce jest najbardziej wietrzny?

Najsilniejsze wiatry w Polsce występują przede wszystkim w górach oraz wzdłuż wybrzeża Bałtyku. W Tatrach i Sudetach zjawiska takie jak halny mogą osiągać prędkości przekraczające 200 km/h, co wynika z efektów fenowych, czyli gwałtownych spadków ciśnienia powietrza po zawietrznej stronie gór. Na Kasprowym Wierchu i Śnieżce regularnie notuje się ekstremalne podmuchy, które zagrażają infrastrukturze i prowadzą do osuwisk, powalonych drzew oraz problemów komunikacyjnych. Z kolei regiony nadmorskie, szczególnie Pomorze Zachodnie i Wschodnie, są narażone na częste sztormy wywołane kontrastami termicznymi nad Bałtykiem. Jesienią i zimą prędkość wiatru wzdłuż wybrzeża często przekracza 100 km/h, co prowadzi do podtopień, uszkodzeń portów i utrudnień w żegludze.

Silne wiatry występują również na rozległych równinach w centralnej i północno-wschodniej Polsce, gdzie brak przeszkód terenowych sprzyja swobodnemu przepływowi powietrza. Szczególnie narażone są Mazowsze, Podlasie i Kujawy, gdzie dynamiczne zmiany ciśnienia wywołują lokalne wichury, choć rzadko osiągają one tak niszczycielskie wartości jak w górach czy nad morzem. Mimo to te regiony również regularnie otrzymują ostrzeżenia meteorologiczne, zwłaszcza podczas przechodzenia głębokich niżów znad Skandynawii. Dzięki rozwiniętej sieci pomiarowej IMGW możliwe jest precyzyjne monitorowanie tych zjawisk, co pozwala na wcześniejsze ostrzeganie mieszkańców przed potencjalnymi zagrożeniami.

Przeczytaj też: Tak wielki obiekt od milionów lat nie przelatywał koło Ziemi. Będzie bliżej niż nasze satelity

Pin do wpisu o sile wiatru.

Przeczytaj też: