Latem wzrasta ryzyko kontaktu z kleszczami i komarami, które mogą przenosić groźne choroby. Choć na rynku dostępnych jest wiele chemicznych preparatów ochronnych, coraz więcej osób szuka naturalnych alternatyw. Jedną z nich jest wrotycz pospolity – roślina, którą można spotkać podczas spaceru i która skutecznie odstrasza owady dzięki swojemu intensywnemu zapachowi.
Wrotycz: naturalny środek na kleszcze i komary
Wrotycz pospolity (Tanacetum vulgare L.) to bylina należąca do rodziny astrowatych, powszechnie występująca w klimacie umiarkowanym na terenie Europy i Azji. Roślina ta osiąga wysokość do 150 cm, a jej najbardziej rozpoznawalną cechą są intensywnie żółte, spłaszczone kwiatostany zebrane w zbite baldachy. Cała roślina wydziela silny, przenikliwy zapach, przypominający woń kamfory, który odgrywa istotną rolę w jej działaniu odstraszającym owady. Badania fitochemiczne potwierdzają obecność w wrotyczu związków lotnych, które zakłócają zmysły owadów, ograniczając ich zdolność do lokalizowania żywiciela – to właśnie dlatego wrotycz zyskał reputację skutecznego środka przeciw komarom i kleszczom.
Działanie to nie jest odkryciem współczesnym – wrotycz od wieków stosowany był w tradycyjnych metodach zwalczania pasożytów. Główna substancja aktywna, tujon, wykazuje właściwości owadobójcze i przeciwpasożytnicze, co znalazło odzwierciedlenie w jego obecności w dawnych domowych preparatach. Dziś roślina ta wykorzystywana jest głównie zewnętrznie – ziele wrotyczu, czyli mieszanka łodyg, liści i kwiatów, może służyć do przygotowania naparu, który po przelaniu do butelki z atomizerem działa jak naturalny spray odstraszający owady. Choć skuteczność jest wysoka, użytkownicy powinni zachować ostrożność – tujon, przy zbyt dużym stężeniu, może działać toksycznie, dlatego preparaty z wrotyczem należy stosować z umiarem i unikać kontaktu ze śluzówkami oraz ranami.
Przeczytaj też: Aromat, który uzależnia. Pachnie lepiej niż lawenda, a wciąż mało kto ją zna
Roślina znajduje zastosowanie nie tylko jako domowy środek ochronny przed komarami i kleszczami, lecz również jako element naturalnych strategii ogrodniczych. W warunkach ogrodu sadzi się ją w pobliżu warzywników lub rabat kwiatowych, gdzie pełni funkcję biologicznej bariery ograniczającej liczebność szkodliwych owadów. Wersją alternatywną dla preparatów domowej produkcji są olejki eteryczne z wrotyczu, dostępne w sprzedaży – rozcieńczone z olejem bazowym mogą być aplikowane na skórę lub powierzchnie tekstylne.
Wrotycz pospolity: jak go zdobyć?
W warunkach naturalnych wrotycz pospolity najczęściej występuje na nasłonecznionych terenach otwartych – spotkać go można na łąkach, polanach, nieużytkach rolnych, a także wzdłuż dróg, torów kolejowych i brzegów rzek. Roślina nie ma dużych wymagań glebowych ani wodnych, dlatego z łatwością kolonizuje nowe obszary, szczególnie na terenach wiejskich i podmiejskich. W uprawie ogrodowej może być wprowadzana do rabat poprzez nasiona lub sadzonki, dostępne w sklepach ogrodniczych i na targach zielarskich. Ze względu na intensywny rozrost za pomocą kłączy, ogrodnicy zalecają sadzenie jej w wyznaczonych miejscach lub pojemnikach, by zapobiec jej ekspansji kosztem innych roślin.
Przeczytaj też: Koniec z komarami i pleśnią w ogrodzie. Wystarczy rozsypać cienką warstwę na rabaty
Równolegle z uprawą możliwe jest korzystanie z gotowych produktów zawierających wrotycz – w sprzedaży dostępne są m.in. olejki eteryczne, susz kwiatowy oraz mieszanki ziołowe do sporządzania naparów. Produkty te mają szerokie zastosowanie – mogą służyć jako repelenty na komary i kleszcze, ale również jako środek przeciw molom czy muchom w domowych warunkach. Dla wielu osób ceniących ekologiczne rozwiązania stanowią one alternatywę dla środków chemicznych stosowanych w czyszczeniu, odświeżaniu powietrza lub pielęgnacji ciała. W przypadku wyrobów kosmetycznych lub domowych preparatów z wrotyczem, konieczne jest jednak zachowanie proporcji i wcześniejsze sprawdzenie działania na niewielkim fragmencie skóry.
Wielokierunkowe właściwości wrotyczu sprawiają, że roślina ta jest chętnie wykorzystywana nie tylko ze względu na swoje właściwości odstraszające owady. Jej intensywny aromat i trwałość po zasuszeniu sprawiają, że nadaje się do przygotowania bukietów, kompozycji zapachowych oraz domowych woreczków odstraszających mole. Kwiaty można zbierać w okresie kwitnienia – od lipca do września – i po odpowiednim suszeniu przechowywać przez wiele miesięcy. Zainteresowanie wrotyczem wzrosło również w środowiskach naukowych – prowadzone są badania nad zawartością tujonu, partenolidu i innych substancji biologicznie czynnych, które mogą mieć potencjał przeciwzapalny, przeciwwirusowy, a nawet przeciwnowotworowy.
Przeczytaj też:
Miedzian na pomidory i róże? Fatalny błąd, który osłabia rośliny zamiast je chronić
Nie tylko mlecz i pokrzywa. To drzewo-chwast rozprzestrzenia się błyskawicznie. Chroń swój ogród
Zapomnij o drogich kremach na skórę. Ta dzika roślina działa lepiej, a rośnie prawie wszędzie